Gwiazdkowe bułeczki

Przeglądając bloga Dorotki znalazłam wiele ciekawych przepisów. Jeden z nich wypróbowałam od razu. Bułeczki wyszły chrupiące, a swoim smakiem przypominają obwarzanki, które jadałam w dzieciństwie. Podobno nie powinno się jeść ciepłego pieczywa, ale najlepiej smakują z masłem, które rozpływa się na jeszcze ciepłej gwiazdce ;)


350 ml wody
2 łyżeczki soli
500g mąki pszennej
2 łyżeczki suchych drożdży

Do smarowania:
1 jajko
1 łyżka mleka
Mak

Wszystkie składniki wrzucić do pojemnika i wybrać program do wyrabiania ciasta. Zostawić je do wyrośnięcia na ok. 1,5 h. Po tym czasie ponownie wyrobić ciasto i podzielić je na bułeczki. Wychodzi 8 - 10szt. Na środku uformowanej bułki zrobić radełkiem nacięcia w kształcie gwiazdki (przeciąć ciasto na wskroś). Następnie wywinąć ciasto od środka na zewnątrz i odwrócić. Niestety nie zrobiłam zdjęć w trakcie przygotowywania, ale zachęcam do zajrzenia na stronę Doroty, która przedstawiła to na fotkach. Gwiazdki ułożyć na oprószonej mąką blasze i przykryć ściereczką, żeby jeszcze podrosły. Potem posmarować jajkiem rozmąconym z mlekiem i posypać makiem. Piec ok. 12-15 min. w piekarniku nagrzanym do 220 stC , a następnie studzić na kratce.

2 komentarze:

asieja pisze...

są śliczne i rumiane
nigdy nie widziałam bułeczek o takich kształtach
lubię chrupiącą skórkę
i obwarzanki też lubię

Dorota Swiatkowska pisze...

Och, są piękne :)