Szukając w necie ciekawych norweskich przepisów natrafiłam na te ziemniaczki i nie mogłam się oprzeć pokusie spróbowania ich. Nie jest to danie związane z naszą zabawą, ale na pewno wkomponuje się w mroźne skandynawskie klimaty ;)
4 ziemniaki
2 żółtka
4 duże pieczarki
4 podłużne plastry wędzonego boczku
tarty żółty ser
świeży koperek
½ średniej cebuli
1 łyżka masła
natka pietruszki, suszona mięta, tymianek
ser feta
garść ugotowanego zielonego groszku
sól, pieprz
2 żółtka
4 duże pieczarki
4 podłużne plastry wędzonego boczku
tarty żółty ser
świeży koperek
½ średniej cebuli
1 łyżka masła
natka pietruszki, suszona mięta, tymianek
ser feta
garść ugotowanego zielonego groszku
sól, pieprz
Ziemniaki ugotować w łupinach na półtwardo, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Żółtka roztrzepać, z solą i pieprzem, dodać trochę żółtego sera, posiekany koperek i wymieszać bardzo delikatnie z ziemniakami ( ja użyłam 6 ziemniaków, więc musiałam do żółtek dodać odrobinę białka). Z masy formować klopsy i owijać je plastrami boczku.
Z pieczarek usunąć ogonki. Ogonki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i zrumienić na maśle razem z poszatkowaną cebulką. Doprawić solą, pieprzem, tymiankiem i szczyptą suszonej mięty. Jak farsz przestygnie wkruszyć fetę, dodać groszek i posiekaną natkę pietruszki. Gotowym farszem wypełniać pieczarkowe kapelusze.
Pieczarki i ziemniaczane klopsy ułożyć w oddzielnych naczyniach (gdyż pieczarki puszczają soki) i zapiekać 20-25 min w 200 stC.
1 komentarz:
Wygląda super :) rezerwuje to danie na rocznice ślubu,jeszcze tylko jakiś kawałek mięsa dodam. Świetna propozycja bo można jednocześnie w piekarniku zrobić i gorące podać
Prześlij komentarz